Bóle kręgosłupa to dość powszechna dolegliwość. Dotyka nie tylko osoby w podeszłym wieku, ale także młodych, aktywnych ludzi. Często mówi się: „ Boli mnie krzyż” albo „Mam chore korzonki”. To dość powszechna nazwa dotycząca zwykle bólu okolicy lędźwiowo- krzyżowej, który dolega nam najczęściej.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, jak skomplikowana jest budowa kręgosłupa. Bóle kręgosłupa mogą wynikać z przeciążenia lub uszkodzenia pewnych, wydawałoby się drobnych elementów kręgosłupa. Nasuwa się więc pytanie: co nas tak naprawdę boli? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Nawet najlepszy lekarz badając pacjenta, tylko szacunkowo określi przyczynę dolegliwości. Bóle kręgosłupa mogą wynikać z patologii kości, łączących ich stawów, mięśni, krążków międzystawowych oraz więzadeł. Tzw. popularne wypadnięcie dysku, czyli mówiąc językiem medycznym: przepuklina jądra miażdżystego nie zdarza się tak często, jak się nam wydaje. Niemniej jednak, jeśli mamy silne dolegliwości, z pewnością powinniśmy udać się do lekarza, który może zlecić nam badania. Bardzo często bóle kręgosłupa są spowodowane nieprawidłową postawą ciała. Gdy nasz kręgosłup nie jest utrzymywany w fizjologicznej pozycji, niektóre struktury ulegają przeciążeniu. Jeżeli jeden element zawodzi, cała reszta przestaje pracować prawidłowo.
Jak możemy poradzić sobie, kiedy mamy bóle kręgosłupa? Pierwsza myśl to leki przeciwbólowe. Najczęściej stosowane, dostępne bez recepty leki są oparte na paracetamolu lub niesteroidowych środkach przeciwzapalnych. Możemy stosować je miejscowo np. w postaci żelu bądź ogólnie w postaci tabletek. Leki przeciwbólowe są także dostępne w postaci saszetek, których zawartość rozpuszczamy w wodzie. Bardziej skomplikowane leczenie, na przykład zastrzyki domięśniowe czy leki zwiotczające, musi przepisać nam lekarz. Środki te nie są dostępne bez recepty. Jeśli ból nie ustępuje po kilku dniach, konieczne jest zasięgnięcie porady u lekarza. Pamiętajmy także, że leki przeciwbólowe mają masę działań niepożądanych i ich stosowanie nie powinno być długotrwałe.
Jeżeli jesteśmy pewni, że nasze bóle kręgosłupa nie wiążą się z żadną poważną patologią, a wynikają np. ze złej postawy i przeciążenia, możemy zastosować dwie rzeczy. Po pierwsze, dbamy codziennie o prawidłową pozycję naszego ciała. Jeżeli pracujemy przy biurku, powinniśmy robić sobie przerwy i wykonywać delikatne ćwiczenia. Po drugie, skuteczne mogą okazać się masaże rozluźniające. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy zestresowani i jak napięte są nasze mięśnie. Masaż wykonany przez kompetentną osobę pozwoli nam się zrelaksować i bóle kręgosłupa zginą jak ręką odjął.
Bóle kręgosłupa mogą mieć banalną przyczynę, jaką jest nadwaga i otyłość. Nie zdajemy sobie sprawy, jak każdy dodatkowy kilogram wpływa na nasze stawy. Rada w tej sytuacji jest dość oczywista, co nie oznacza, że łatwa do zastosowania. Aby nasze bóle kręgosłupa były mniej nasilone, musimy po prostu schudnąć.
